Opel Astra F GSi – sportowy youngtimer

Pierwsza generacja Opla Astry w sportowej wersji GSi może stanowić ciekawą propozycję dla osób szukających youngtimera, a szczególnie dla fanów rasowych hothatch’y. Czy warto zainteresować się tym modelem?

Historia i konstrukcja modelu

Wariant GSi zadebiutował krótko po prezentacji modelu podstawowego, w tym samym, 1991 roku i był oferowany początkowo wyłącznie z silnikami dwulitrowymi: 8-zaworowym o mocy 115 KM i 16-zaworowym osiągającym 150 KM. Szczególnie ten drugi wariant (oznaczenie silnika C20XE) jest godny polecenia ze względu na dobre osiągi (przyspieszenie 0-100 km/h w 8 sekund, maksymalnie 216 km/h), trwałość oraz możliwości modyfikacji (był wykorzystywany m. in. w wyścigach WTCC czy różnych rajdach).
W 1995 roku wersja sportowa przeszła modernizację wraz z całą gamą Astry. Zmieniono wygląd zewnętrzny, upodabniając ją do „cywilnych” wariantów modelu. Zmieniono też silnik – pojawiła się jednostka 2.0 Ecotec o mocy 136 KM.

Produkcję Astry F GSi zakończono w 1998 roku. W tamtych latach była ona nawet oferowana hokeistom jednego z zespołów w NHL. Według informacji z portalu www.nhlonline.pl, zawodnicy jednej z drużyn NHL otrzymywali takie auta w ramach umowy sponsorskiej. W ostatnich latach na rynku była dostępna też jako kombi oraz z silnikiem 1.8 Ecotec/125 KM, jednak uważa się, że „prawdziwe” GSi to wersje 3-drzwiowe sprzed 1995 roku.

Czy warto polecić?

Astra F GSi jest na pewno ciekawym autem, a w pewnych kręgach ma status niemal kultowy – głównie ze względu na udział w rozlicznych rajdach. Warto zainteresować się tym samochodem ze względu na dobre osiągi, przyzwoicie sportowe prowadzenie i atrakcyjny pakiet stylistyczny.

Problemy Astry GSi to przede wszystkim skrajne wyeksploatowanie wielu egzemplarzy oraz niefachowe przeróbki – ciężko znaleźć oryginalny egzemplarz w akceptowalnym stanie. Poszukujący youngtimera powinni zwrócić uwagę raczej na droższe, lepiej utrzymane egzemplarze z możliwością sprawdzenia auta przed zakupem.